Jestem nauczycielką jogi, medytacji, artystką, prowadzę również zajęcia dzwięko – terapeutyczne, artystyczne i relaksacyjne z niepełnosprawnymi i anormatywnymi dziećmi, młodzieżą i osobami dorosłymi w zaprzyjaźnionym ośrodku, od dwóch lat jestem rozkochana w dzieleniu się masażem tajskim.

Od 2020 roku tkam pasy intencyjne biodrowe dla siebie, dla innych kobiet dla Ziemi, Rzeki, Sprawy, rytualnie, słuchając tkanek rąk, tkanek nici, ciszy pomiędzy słowami pieśni. Jest to sztuka, której nauczyłam się od pięknej kobiety w Anglii – Azul Thome. Wspólne tkanie powraca nas do siebie, przypomina o tych wszystkich niciach jak nitki mikoryzy, którymi jesteśmy połączeni ze sobą nawzajem i z całym kręgiem Życia. Jestem na ścieżce rozpoznawania części siebie i integrowania ich w sobie. Pozwalam sobie płynąć w zaufaniu do swojej intuicji i życia – czasem jest magicznie, a czasem burzliwie, a czasem jest po prostu zwyczajnie, codziennie, ale zawsze z miłością. Joga jest dla mnie Życiem. Połączeniem wszystkich części mnie w doświadczaniu życia w ciele i w relacji z innymi i z Ziemią. Kocham śpiewać. Kocham tańczyć. Śmiać się rubasznie. Bosochodzić. Uprawiam drzewoprzyutulanie. Mchociałkowanie. Lubię sobie powtarzać, że kroczę ścieżką piękna. Piękno mnie prowadzi.